8 LISTOPADA 2022

Trzy tygodnie na odpoczynek i… skakanie na śniegu

Po doskonałym początku sezonu w Wiśle, na kolejne zawody Pucharu Świata skoczkowie poczekają prawie trzy tygodnie. Czym zajmą się przed wyjazdem do Finlandii? Jaki plan ustalił sztab szkoleniowy?

Pierwszy weekend listopada należał do Dawida Kubackiego. Polak nie tylko wygrał oba konkursy, ale dwukrotnie był najlepszy także w kwalifikacjach, nie pozostawiając żadnych złudzeń, kto na starcie sezonu ustawia rywalom wysokość poprzeczki. Kubacki utrzymał doskonałą formę z lata, ale także ze zgrupowań poprzedzających zimowy sezon.

Po spektakularnym starcie sezonu w Wiśle, kolejnym przystankiem w harmonogramie Pucharu Świata będzie Fińska Ruka. Miejscowość leżąca nieopodal Rovaniemi będzie pierwszym zimowym testem dla wszystkich skoczków – trudno wyobrazić sobie, aby w krainie reniferów i Świętego Mikołaja zabrakło śniegu.

Długa przerwa pomiędzy startami w dwóch pierwszych lokalizacjach tegorocznego Pucharu Świata w Skokach Narciarskich sprawia, że zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy będą mieli nieco więcej czasu na odpoczynek i przygotowania. Jakie są plany na najbliższe dni?

To będzie czas na naprawdę porządny odpoczynek i powrót do pełni sił. Dlatego zawodnicy spędzą go nie tylko na treningach, ale także z rodziną. Już w kolejnym tygodniu wrócimy do skakania, będziemy ponownie w Wiśle i w Szczyrku. Do Ruki jedziemy trochę wcześniej, już we wtorek przed zawodami. Chcemy mieć czas, żeby poskakać na śniegu, zanim rozpocznie się walka w Pucharze Świata” – zdradza Thomas Thurnbichler.

Po dwóch konkursach Pucharu Świata w Skokach Narciarskich liderem z kompletem punktów jest Dawid Kubacki. Reprezentant Polski w tym sezonie będzie miał szansę powetować sobie słabe starty z ubiegłego roku. W sezonie 2021 Kubacki nie awansował do drugiej serii żadnego z dwóch rozegranych pod koniec listopada konkursów.

Źródło: PZN